Poszukiwany, poszukiwana

.: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :.
Uwaga! Dopisanie nowego wątku czy też tematu będzie skutkowało ujawnieniem Twojego IP.
Jeśli nie wyrażasz na to zgody proszę zrezygnuj już teraz.
Dodanie wątku przez Ciebie będzie jednoznaczne ze zgodą na ujawnienie Twojego IP.
Imię i nazwisko
E-mail
OdpowiedĽ Franciszek Malczewski (2011-12-07, 22:06)
Bogdan Sarwinski
Przepraszam, ale zamieszczam jeszcze raz tę odpowiedź, bo nie załączyła mi się w całości:    
    
Cytat:
Ale dlaczego w archiwum RAF?
    
    
Ś.p. Tadeusz Krzystek, radził mi zwracać się do: „Powinien napisać APC Historical Disclosures w RAF Northolt, podając swój numer RAF'u., prosząc o kopię jego służby wojskowej. (dotyczyło kogo innego)    
    
    
Cytat:
Jeszcze kilka postów wcześniej pisał Pan o tym że w okresie służby w 317 i 315 DM zmarły był najmłodszym pilotem
    
    
Ja tak napisałem? Gdzie i kiedy? Okres służby w dywizjonach 315 i 317 to ponad 2 lata z przerwą. W dywizjonie 315 był od 07.07.42, później w 317 od 05.09.42, następnie 2 dywizjony brytyjskie i ponownie 315 od 14.04.43 do 28.09.44. Do jakiej daty chce więc się Pan odnieść?    
    
Cytat:
teraz pisze Pan iż był on najmłodszym pilotem wojskowym w momencie wybuchu wojny. O ile wiem wówczas był on jeszcze na etapie treningu, prawda?
    
    
Jakieś kryterium trzeba przyjąć. Przyjąłem dzień wybuchu 2 wojny. Nie miał jeszcze 16 lat, gdy zgłosił się w lipcu 1937 r. do Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy. Ukończył tam kurs pilotażu na samolotach RWD-8 i RWD-18. Wybuch wojny zastał go na lotnisku Ułęż pod Dęblinem, na Wyższym Kursie Pilotażu Myśliwskiego. Brakowało mu 1 miesiąca do pełnoletności.    
Miał już stopień kaprala pilota. Był "pełnowartościowym" pilotem czy nie?    
    
Cytat:
    
Czy strzelec mniej ryzykował od pilota? Czy naziemny radiota nie wykonywał ważnej pracy?
    
    
Zasługi wszystkich są tak samo ważne. Kto ośmieliłby się je zmierzyć i jaką miarą? Oni nie walczyli "o Anglię" (los ich tam rzucił). Oni walczyli o Polskę. W Błędowie np mieszka 96-letni kapral Henryk Mietelski, który był w czasie wojny w Anglii mechanikiem w PSP. To w naprawianych przez niego samolotach latali nasi piloci..... Mam nagrane jego wspomnienia i skopiowane zdjęcia.    
Proszę zakończmy już ten wątek. Nie ma się o co spierać. Wszyscy uważamy tak sami. Statystyka nie jest tu chyba najważniejsza    
    
Pozdrawiam serdecznie.    
    
Bogdan Sarwiński    
Twój komentarz:
Zdjęcie
    Lokalizacja
    Podgląd posta
    Powrót do tematówPowrót do wątku