W.G Witam,
zarwałem troszkę wczorajszej nocy i stwierdzam, że najpełniej podaje to J.B.Cynk w swej dwutomowej pracy
" Polskie Siły Powietrzne w wojnie" tom 1. Wynika, że nie było to regulowane jakimiś rozkazami (może sugestie).
Czynniki odgórne stosowały nazwy np.: I dywizjon bombowy, II dywizjon myśliwski, wyznaczały polskiego dowódcę i ten z personelu wrześniowych eskadr organizował jednostkę. Krasnodębski skupił wokół siebie - wiadomo - warszawiaków, Mumler poznaniaków i krakowiaków, Rolski walczył o toruniaków itd. Personel tych dywizjonów był kontynuatorem eskadr wrześniowych więc - chyba na wzór dywizjonów angielskich - nadawał im nazwy miast w których stacjonował przed wojną. Historie jednostek odzwierciedlały ich godła.
W.G |